W jaki sposób działają na nas przedmioty, którym przyznajemy status świadka? Czy dowody mogą istnieć bez udziału ludzkiej percepcji?
Wystawa „Rzeczowy świadek” prezentowała różne wykorzystania forensyki, czyli metod dochodzenia sądowego, we współczesnej sztuce i humanistyce. Przymiotnik forensis oznacza w języku łacińskim „publiczny”, a inspirowana forensyką sztuka – przestrzeń debaty, której centralnym tematem jest napięcie między życiem a śmiercią.
To, co dostępne było tylko specjalistom lub (w szczególnej wersji) widzom filmów kryminalnych, dziś staje się częścią praktyk filozofów, artystów wizualnych, czy architektów. Na naszych oczach wyłania się nowe pole badań, w ramach którego współdziała przyroda i technologia, archiwum i prawo, tekst i obraz, laborant i twórca, historyk i prokurator. W tej przestrzeni zadawane są być może najważniejsze pytania, jakie stawia dziś sztuka i humanistyka.
Tytuł wystawy odsyła do wypracowywanego właśnie nowego statusu materialnych świadków: czy są oni „rzeczowym dowodem” – obiektem, rekwizytem w ręku prokuratora? Czy też są pełnoprawnymi uczestnikami dochodzenia: ze swym bezemocjonalnym, rzeczowym sprawozdaniem ze zbrodni?
Zaproszeni przez nas artyści (K. Grzywnowicz, M. Kula, Ł. Surowiec, S. Schuppli, A. Tondeur) przenoszą swoje działania do laboratorium, gdzie badają wzajemne relacje ludzi, przedmiotów, roślin, nieożywionej przyrody i artefaktów przeszłości. Podobnie jak twórcy sztuki awangardowej stają się eksperymentatorami. Kontestują podziały między praktykami artystycznymi a badaniami naukowymi. Przewodnim motywem jest znaczenie (dowodowe, intymne, prywatne, publiczne, pamięciowe i historyczne) zachowanych z czasu konfliktu roślin: współczesne prace łączy z czasami rozkwitu awangardy interpretacja jednego z najsłynniejszych herbariów: pierwszowojennego zielnika (D. Sajewska/R. Luxemburg).
Otwarcie wystawy odbyło się w ramach Cracow Gallery Weekend KRAKERS 2017 Kierunki Napięć.
Autorzy prezentowanych prac:
- Karolina Grzywnowicz,
- Mateusz Kula,
- Kolektyw Kuratorski,
- Susan Schuppli,
- Łukasz Surowiec,
- Anais Tondeur.
Publikacje
Jako pokłosie wystawy i odbywających się wokół niej dyskusji i spotkań nakładem Wydawnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego w 2020 roku ukazała się książka Rzeczowy Świadek, a w niej wywiad z jednym z artystów, Łukaszem Surowcem, który przeprowadziłam wspólnie z inną członkinią Kolektywu, Karoliną Koprowską.
SPIS TREŚCI:
Słowniczek wystawy
Forensyka
Termin pochodzący od łac. forensis, czyli „dotyczący forum”. W ujęciu Eyala Weizmana, autora manifestu Forensis: The Architecture of Public Truth, wyraz „forum” oznacza miejsce wspólnej komunikacji – przestrzeń publiczną, komunalną i teren debaty. W koncepcji autora (i pracującej z nim na Goldsmiths, University of London grupy artystów, architektów, aktywistów, filmowców oraz teoretyków) forensyka to nie tylko odmiana badań kryminalistycznych, ale też w pełni operatywna koncepcja krytyczna stosowana poza kontekstem sądowym. Pozwala bowiem na „testowanie relacji pomiędzy badanym miejscem” (field) a forum, rozumianym zwłaszcza jako „przestrzeń, w której są prezentowane i kontestowane wyniki badań”. (Grupa Forensis)
Estetyka forensyczna
To pewien tryb pojawiania się rzeczy na forum: to gesty, techniki, sposoby demonstrowania, taktyki teatralizacji, narratywizacji czy dramatyzacji. To metody poprawy jakości obrazu i różne techniki projekcji. W najszerszym ujęciu to sposoby kształtowania i niszczenia reputacji materialnych świadków, ich wiarygodności i kompetencji. (Grupa Forensis)
Era świadka
Ostatnie dekady dwudziestego wieku zostały określone jako „era świadectwa” (Shoshana Felman, Dori Laub). Annette Wieviorka określiła je jeszcze dobitniej jako „erę świadka”, czyli czas, w którym nasze myślenie o Zagładzie kształtowały pisemne i ustne, zarejestrowane w różnych mediach, relacje tych, którzy przeżyli. Świadectwo stało się w wielu dziedzinach nauki (od studiów nad traumą po badania nad pamięcią) ważnym narzędziem, używanym w wielu obszarach kultury: w literaturze, dokumencie, sztukach wizualnych. Świadectwo zyskało też wagę polityczną. (Grupa Forensis)
Forensyczna wyobraźnia
To zjawisko kulturowe prowadzi nie tyle do odkrycia empirycznej prawdy (zadanie forensyki przypisywane jej w środowisku naukowym), co do poszerzenia możliwości ekspresywnych danego artefaktu. To twórcze odzyskanie i mobilizowanie afektów. W naukach forensycznych każdy kontakt pozostawia ślad. W wyobraźni forensycznej każde spotkanie może być odtworzone. (Grupa Forensis)
Teoria kamiennej taśmy
Pod tą nazwą kryje się domniemanie, że materia nieożywiona może pochłaniać energię istot żywych. Innymi słowy, zgodnie z tą hipotezą momenty wysokiego napięcia, takie jak np. morderstwo, pozostawiają po sobie ślad energii – nagranie lub obraz. (Grupa Forensis)
Dowód rzeczowy
Ludzie składają świadectwa lub zaświadczają swym autorytetem. A co robią rzeczy? Świadectwo rzeczy nie powinno być mylone ze zmysłowymi danymi. Różni się od świadectw ludzi i zaświadczania autorytetem. Nauczyliśmy się odróżniać ludzkie i nie-ludzkie świadectwa dopiero niedawno. (Ian Hacking)
Skromny świadek
To „brzuchomówca” upoważniony do wypowiadania się w imieniu materialnego świata. Nic od siebie nie dodaje, nie ucieleśnia niczego w stronniczy sposób. Jest dzięki temu obdarzony szczególną władzą ustalania faktów. Składa świadectwo. Jest obiektywny. Gwarantuje jasność i przejrzystość przedmiotów. Jego subiektywność jest obiektywnością. (Donna Haraway)
Zmienności słuchania
Milczenie jest kapitulacją – służy świadkom zarówno jako azyl, jak i kajdany. Milczenie jest dla nich skazaniem na wygnanie, które jednocześnie staje się domem, miejscem przeznaczenia i wiążącą przysięgą. Słuchacz musi to wszystko wiedzieć. Co więcej, musi słuchać uważnie tej ciszy i słyszeć zarówno to, co powiedziane, jak i przemilczane; to, co poza, jak i z wnętrza mowy. (Dori Laub)
Nekroperformans
Według Doroty Sajewskiej to oddziaływanie martwego ciała, nawet takiego, które wydaje się już “nieobecne”, na teraźniejszość. Brak ciała wyzwala w żyjących potrzebę odnalezienia – „trup karze się szukać” i determinuje działania poszukujących.
Efekt CSI
Tzw. „Efekt CSI” (nazwa pochodzi od tytułu popularnej telewizyjnej serii filmów kryminalnych) to ludzka potrzeba wypełnienia materialnego braku, która skłania do podejmowania poszukiwań, z których wyłaniają się różnorodne tropy atrakcyjne dla nastawionej na sensację wyobraźni. Za pomocą najnowszych technologii bada się materialne resztki lub ślady ciała (jak pozostałości DNA, odciski palców); wyniki tego typu badań mają na celu , identyfikację materii, rozwiązanie zagadki kryminalnej. Ci, którzy poddali się działaniu „efektu CSI”, ufają nowym zaawansowanym technologiom kryminalistycznym wierząc, że zbliżają one do niepodważalnej faktyczności, do odkrycia „prawdy”.